Witam serdecznie na naszej stronie internetowej.

Chciałbym Państwu nas przedstawić.

 

Akademia Psa Pracującego to miejsce, gdzie  spotykają się ludzie ze swoimi psami i gdzie psy spotykają swoich ludzi.

To motto przyświeca wszystkim naszym działaniom. Wymyśliłem je opracowując pierwszy program szkoleniowy. Zastanawiałem się wtedy co jest celem kursu, co chciałbym zaoferować klientom i jak pogodzić z tym wszystkim możliwość dania psom bycia psami.

 

 

Pomyślałem o miejscu, które umożliwi wspólne zrozumienie dwóch bardzo innych gatunków – homo sapiens i canis familiaris.

Z praktycznego jednak punktu widzenia nie chciałem, aby w ten sposób powstał wytarty (znaczeniowo i fizycznie) „plac szkoleniowy”.

 

Od początku swojej pracy instruktorskiej zakładałem, że takiego nie będzie.

(Dlaczego? Odpowiedź znajduje się w dalszej części tekstu.)*.

 

Udało się doskonale. Praca na zamkniętym placu szkoleniowym w Akademii ograniczona jest do minimum, a większość naszej pracy to bycie wszędzie tam, gdzie psiarze spędzają czas z psami.

 

Oferujemy wiele różnorakich kursów. Wszystkie posiadają oczywiście program i założenia czego właściciel i jego pies powinni się nauczyć. Trzymanie się jednak tego programu jest dopiero na szarym końcu celów jakie realizuje instruktor podczas kursu.

Najważniejsze to uzbrojenie naszych klientów (na dwóch i czterech nogach) w poczucie wzajemnego szacunku i respektowanie prawa do własnej przestrzeni.

 

Dalej, podpowiadanie jak tworzyć grubą linę wzajemnego zaufania.

Po trzecie – jak radzić sobie w sytuacjach trudnych i nieprzewidzianych.

Potem kilka innych i na końcu uczymy komend.

Z naszego doświadczenia wynika, że po spełnieniu pierwszych warunków, o których napisałem powyżej wszelakie komendy przychodzą same i są doskonale wypracowane.

Na początku kursów pytamy naszych klientów czego chcą nauczyć swojego psa.

Na końcu już wiedzą jak tego dokonać bez naszej pomocy.

 

Akademia Psa Pracującego powstała ok. 2002 roku. Nie mogę podać dokładnej daty ponieważ ona nadal nie jest skończona…

Cały czas ewoluuje. I pewnie nigdy nie będzie skończona. Zawsze można coś poprawić i zawsze jest mnóstwo pomysłów. Niezmienna pozostaje myśl, aby pozwolić psom być psami.

Dotyczy to również naszych instruktorów. Ich głównym zadaniem jest nie tylko szkolenie psów i ich właścicieli. Nasi instruktorzy cały czas mają uczyć się od naszych klientów i innych szkoleniowców. Mają posiadać pasję i nią zarażać.

Akademia to świetni instruktorzy i stażyści.  Polecam ich jako fachowców i przyjaciół.

Nie wiem czy wypada tyle pisać przedstawiając się.

Myślę, że więcej informacji znajdziecie w pozostałych zakładkach. Polecam „O nas” i „szkolenia”.

Dziękuję za odwiedzenie naszej strony i liczę na spotkanie w psio-ludzkiej przestrzeni.

 

                                                                                                                                                                     podpis

                 

* Staramy się nie pracować na placu szkoleniowym z dwóch powodów.

  1. Pierwszy z nich to człowiek. Klienci uczą się wykonywać zadania w tym jednym konkretnym miejscu i trudno im przyzwyczaić się do tego, że wprowadzone zasady obowiązują również poza placem szkoleniowym. Wiele razy widziałem klientów wychodzących z zajęć i tuż za furtką zapominających tego co wypracowali ze swoim psem podczas zajęć.
  2. Drugi powód to psy. One też szybko „oswajają” sobie przestrzeń placu szkoleniowego. Zaczynają traktować ją jako dobrze znane miejsce, na którym panują takie, a nie inne zasady. Na placu pracują rewelacyjnie i szybko się uczą. Głównie dlatego, że ich właściciele są na nich skupieni i one mogą też się skupić.

Niestety w realnym życiu (spacery, wyjście do weterynarza itp.) nie jest tak łatwo.

Ucząc się na otwartych przestrzeniach, w których ludzie ze swoimi psami przebywają na co dzień, pomagamy oswajać całe środowisko, a nie tylko jego fragment.

Oczywiście zachodzą sytuacje, kiedy praca z psami na zamkniętym placu jest niezbędna.